Świąteczne sprzątanie nigdy nie należało do moich ulubionych. Ba! Jak każdy inny rodzaj sprzątania! Jednak mieszkając z rodzicami moje obowiązki były jasno określone – przez mamę oczywiście. Kiedy wyprowadziłam się z rodzinnego domu tych obowiązków troszkę przybyło. W zeszłym roku sprzątaliśmy trochę „po łebkach”, mimo że A. spędzał Wigilię w naszym mieszkaniu. W tym roku postanowiliśmy to zmienić (tylko tym razem spędzamy święta razem u moich rodziców). Jako że jestem osobą, która ma milion pomysłów na minutę, a za chwilę o wszystkich zapomina, powstał pomysł stworzenia listy świątecznych porządków.
Chciałam, żeby lista była prosta. W pierwotnej wersji, jedyne co się na niej znajdowało, to tytuł, rogi i linie z kółkami na wpisanie zadań. Nie chciałam przegiąć dodając pstrokate rzeczy, chodziło też o to, żeby lista wyglądem nie odstraszała mojego faceta, bo wtedy pewnie by na nią nie nawet spojrzał. Sięgając dzisiaj po mój kalendarz pomyślałam – przecież mogę dodać moje ulubione czarno-białe paski. Tym sposobem lista dostała trochę charakteru, jest ciekawsza i myślę, że bardziej będzie przyciągać wzrok, a jednocześnie nie będzie straszyć. Powstały dwie wersje – z jedną kolumną i z dwiema – z myślą o osobach, które mieszkają w dużym domu albo mają dużo miejsc do posprzątania 😉 Mam nadzieję, że listy przypadną Wam do gustu!

Pamiętaj proszę, że pliki udostępniam w określonym celu – do użytkowania prywatnego. Modyfikowanie oraz publikowanie ich gdziekolwiek bez mojej zgody jest zabronione.