Porady dla początkującego bullet journalisty cz. 1. znajduje się tutaj
Podstawowym założeniem bullet journalingu była jego prostota. Miała być to analogowa metoda planowania wymagająca jedynie notatnika i czegoś do pisania. Obecnie bullet journaling ewoluował do ogromnej kreatywnej społeczności. Notatniki nie są już zwyczajnym zbiorem list i kolekcji, ale swoim wyglądem zaczynają powoli zbliżać się do art journali. Z jednej strony może to zachęcać do stworzenia własnego notatnika, a z drugiej – dla osoby początkującej może być to przytłaczające i zniechęcające.
Gdy ja zaczynałam swoją przygodę z bullet journalingiem, bardzo popularne były niewielkie doodle, kolorowe paski z przedziałami godzinowymi i ozdobne napisy. Teraz bullet journaliści prześcigają się w tworzeniu coraz to piękniejszych rysunków, używają washi tape oraz gotowych zdjęć by ozdobić swój notatnik. Jak się odnaleźć w tej grupie, nie zwariować i nie zbankrutować przy okazji? Mam kilka porad dla osób, które nie czują się dobrze w rysowaniu, być może chciałyby poprawić swoje umiejętności, a może szukają po prostu wskazówek jak sprawić, by ich notatnik wyglądał bardziej kolorowo.
Eksperymentuj szukając własnego stylu
Przede wszystkim nie zapominaj, że Twój bullet journal ma Ci służyć głównie do planowania. Ten punkt poniekąd łączy się z punktem z poprzedniej części „Zacznij od prostych rzeczy”. Jeśli nie jesteś pewna swoich rysunkowych umiejętności, zacznij od minimalistycznego stylu. Testuj różne rozkładówki, zobacz co Ci odpowiada. Później wypróbuj styl doodlingowy. Na Pintereście, Instagramie i YouTubie znajdziesz mnóstwo prostych instrukcji na doodle. Powstały nawet książki jak doodlingować różne rzeczy krok po kroku! Próbuj różnych stylów bullet journalingu i zobacz, który odpowiada Ci najbardziej. Testuj różne rodzaje rozkładówek. W ten sposób zobaczysz również, gdzie kończy się Twoja strefa komfortu i będziesz mogła podjąć odpowiednie kroki, by ewentualnie poprawić swoje umiejętności.
Więcej o różnych stylach prowadzenia Bullet Journala możesz przeczytać w tym poście – Style prowadzenia Bullet Journala.
Poszperaj na YouTubie i Pintereście

O ile znalezienie tutoriali na Instagramie może być trochę uciążliwe, o tyle YouTube i Pinterest toną w poradnikach dotyczących rysowania i pisania. Wystarczy, że w wyszukiwarkę na YouTubie wpiszesz frazę „How to draw _____” (np. „How to draw flowers” albo „bullet journal flowers”) i znajdziesz mnóstwo poradników krok po kroku. Czasami wideoporadniki dużo łatwiej się ogląda, niż rysuje ze zdjęć krok po kroku. YouTube jest kopalnią darmowej wiedzy, więc wykorzystaj ją! Inną opcją jest zapisanie się na platformie Skillshare. Zapisując się z tego linku otrzymujesz dwa miesiące za darmo Na Skillshare znajdziesz ogrom kursów rysunkowych z różnych tematów. Są tam również bardzo fajne kursy graficzne i hand letteringowe, także polecam Ci wypróbować! Platforma jest w języku angielskim, ale myślę, że oglądając każdy sobie poradzi niezależnie od poziomu języka.
Polecane konta z tutorialami rysunkowymi:
Przerysowuj
Fajnym sposobem, by nauczyć się ładnie pisać jest przerysowywanie liter. Jeśli ciężko idzie Ci naśladowanie tego, co widzisz na monitorze – spróbuj wydrukować dany alfabet i ćwiczyć przerysowując go. Kiedyś pisałam, że hand lettering to bardziej sztuka rysowania liter, niż ich pisania. Spróbuj podejść do nowego alfabetu jak do rysunku. Im więcej będziesz ćwiczyć dane litery, tym łatwiej przyjdzie Ci później samodzielne ich odtworzenie. To samo może tyczyć się doodli. Przerysowywanie czegoś po kilka razy może być dobrym ćwiczeniem i pozwoli Ci nabrać wprawy i pewności w trzymaniu ołówka czy cienkopisu. Osobiście jestem bardziej za tym, by próbować samodzielnie coś narysować, ale zdaję sobie sprawę, że może nie wszystkim przychodzi to łatwo. Kiedy opanujesz proste rysunki i napisy – przejdź do trudniejszych. W przypadku rysowania zawsze powtarzam, że najważniejsze są regularne ćwiczenia i dokładnie tak samo jest w przypadku ozdobnego pisma .
Weź udział w wyzwaniu
Wyzwania nie tylko pomagają nawiązać nowe znajomości na Instagramie, ale są również ogromnym źródłem inspiracji i motywacji! Zobowiązanie się przed samym sobą do wypełniania zadań wyzwania może być ogromnym krokiem do nauki systematyczności. Motywują do regularnej pracy nad bullet journalem. Są szansą na przetestowanie nowych rzeczy, o których mogłaś nie pomyśleć zakładając swój dziennik. Wyzwania są również świetną sposobnością na poznanie nowych osób zainteresowanych bullet journalingiem. Często na poznanie nowych ludzi na tym samym poziomie zaawansowania co Ty, którzy będą wspierać Cię w rozwoju. No naprawdę nie potrafię znaleźć wad w braniu udziału w wyzwaniach! Koniecznie spróbuj!

Zorganizuj sobie projekt
Jednym z najpopularniejszych projektów jest projekt the100dayproject. Zobowiązujesz się przed sobą, że będziesz coś robił przez 100 dni. Wybierasz projekt i go realizujesz. Na Instagramie bardzo popularny jest projekt #100daysofproductivity. Tutaj przez 100 dni, codziennie, robisz coś produktywnego. Możesz dołączyć do tego hashtagu lub stworzyć własny projekt, np. 100 days of bullet journaling. Jeśli 100 dni Cię przeraża, a mnie na przykład przeraża , to spróbuj od czegoś mniejszego – 7, 14 dni, miesiąca. Stwórz tabelkę w swoim bullet journalu, w której będziesz oznaczać postępy. Taki projekt pomoże Ci w wypracowaniu nawyku regularnego używania bujo, i ani się obejrzysz, a będziesz z przyjemnością brać udział w projekcie 100-dniowym.
To już wszystkie porady dla początkującego bullet journalisty, jakie przyszły mi do głowy. Przede wszystkim chciałabym Cię zachęcić do dania szansy temu systemowi planowania. Nie zrażaj się cudownymi zdjęciami na Instagramie. Pamiętaj, że te osoby też kiedyś zaczynały i nie od razu były takie ekstra . Mam nadzieję, że moje wskazówki Ci pomogą w rozpoczęciu i chętnie usłyszę jak Ci idzie. A może już planujesz w bujo i chciałabyś coś dodać od siebie? Daj znać w komentarzach!
Początkujących zapraszam do przejrzenia poprzednich postów z serii Bullet Journaling dla Początkujących. Jest tam dużo ciekawych informacji na temat tej metody planowania
A jeśli chcesz być na bieżąco z tym, co dzieje się tutaj na blogu, a dodatkowo otrzymywać dodatkowe materiały niedostępne na stronie – zapisz się do newslettera.
Ściskam, całuję,
Gloria