W pierwszej części o relaksujących serialach zaproponowałam Wam aż 12 seriali, których odcinki nie są dłuższe, niż 30 minut. Dzisiaj zajmiemy się tymi z dłuższymi odcinkami. Bez dłuższego wstępu – zaczynamy!
Glee 2009-2015

Ilość sezonów: 6
Dostępne na: Netflix
Glee kocham nie tylko za muzykę, której mogłabym słuchać na okrągło. Pokazuje, że popularność w każdej chwili może zniknąć. I jedyne co wtedy pozostaje, to oddani przyjaciele. Pokazuje wspaniałego nauczyciela, oddanego swojej misji. Pokazuje różne problemy, z którymi muszą mierzyć się nastolatkowie. Pokazuje jak rodzą się cudowne przyjaźnie. Serial jest zabawny i wzruszający. No i ma wspaniały „czarny charakter” w postaci trenerki Sue Sylvester.
Plotkara (Gossip Girl) 2007-2012

Ilość sezonów: 6
Dostępne na: Netflix
Plotkara to jeden z tych seriali, do których wracam z sentymentem. Uwielbiam oglądać życie nastolatków w Nowym Jorku, obserwować ich stylizacje i podpatrywać, jak jedzą lunch na schodach MET. Ich intrygi i przygody są wciągające, i mimo że znam zakończenie całej tej historii, to i tak z przyjemnością wracam do Sereny, Blair i całej reszty.
Ciekawostka: sequel Gossip Girl może wrócić w 2020 roku na platformie HBO Max. Będzie nazywał się tak samo, ale opowie o nowych bohaterach.
Crazy Ex-Girlfriend 2015-2019

Ilość sezonów: 4
Dostępne na: Netflix
Crazy Ex-Girlfriend znalazłam kiedyś na Netflixie przez przypadek. Pooglądałam chwilę i to było to. Rebecca i jej szalone sposoby na zdobycie serca swojego byłego chłopaka, to zdecydowanie coś, co pomaga zapomnieć o codziennych troskach i się zrelaksować. Zdolności detektywistyczne i planistyczne Pauli, sposób bycia ich szefa, wszystko to składa się na zabawny, lekki serial.
Jane the Virgin 2014-2019

Ilość sezonów: 5
Dostępne na: Netflix
Do Jane miałam dwa podejścia. Za pierwszym razem zrezygnowałam bardzo szybko. Za drugim razem ta telenowela tak mnie wciągnęła, że dziennie leciało po kilka odcinków. Odkryłam też, że na Jane the Virgin muszę mieć dzień. Dlatego jeszcze nie skończyłam oglądać całości 😉. Uwielbiam Petrę z jej intrygami i Rogelio z jego samouwielbieniem. Jeśli nie macie ogromnej awersji do telenoweli (bo w takim klimacie kręcony jest ten serial), to zdecydowanie polecam.
Insatiable 2018-2019

Ilość sezonów: 2
Dostępne na: Netflix
Ten serial jest tak głupiutki, że aż śmieszny. Zaciekła konkurencja na konkursach piękności, jakby od zwycięstwa miało zależeć całe życie. Intrygi. Morderstwa. Istne wariactwo.
Chesapeake Shores 2016 – obecnie

Ilość sezonów: 4
Dostępne na: Netflix
Chesapeake Shores to taki serial, do którego siada się pod kocykiem z kubkiem gorącej herbaty. Kojarzy mi się trochę z takimi starymi filmami, mimo że osadzony jest w teraźniejszości. Wiecie, kiedy o nim myślę, to czuję taki klimat jak w „Czy to ty, czy to ja?”. Pamiętacie ten film? Dokładnie tak się czuję, tak domowo. W Chesapeake Shores nie ma żadnych wariactw, oglądamy zwykłe życie, zwykłej rodziny, z ich radościami i problemami.
Ania, nie Anna (Anne with an E) 2017-2019

Ilość sezonów: 3
Dostępne na: Netflix
Kiedy usłyszałam, że na Netflixie znajdzie się nowa Ania, to oszalałam. Z uwielbieniem oglądałam pierwszy sezon, mimo że nie byłam zachwycona odtwórczynią głównej roli. Spodobała mi się nowa adaptacja i podejście twórców do tematu. Fanką Ani byłam od dziecka, przeczytałam wszystkie części i nie byłam zawiedziona tym, że w serialu dużo zostało zmienione. Ania, nie Anna to też trochę taki serial do kocyka i herbatki. Ale tutaj dodatkowo trzeba zaopatrzyć się w pudełko chusteczek.
The Originals 2013-2018

Ilość sezonów: 5
Dostępne na: Netflix
Odkąd powstali The Originals Pamiętniki Wampirów poszły u mnie w odstawkę. Niestety, po pewnym czasie Pamiętniki zaczęły być bardzo naciągane. The Originals było świeże, bardziej dojrzałe i nie było dramatów typu “och, którego brata wybrać”. Rozpaczałam, że się skończyli, ale z drugiej strony rozumiałam, że tworzenie kolejnego sezonu byłoby naciągane. Przygody pierwszych wampirów w Nowym Orleanie są mega wciągające i jeśli lubicie takie nadnaturalne klimaty, to mogę polecić obejrzenie 👌
Wampiry: Dziedzictwo (Legacies) 2019-obecnie

Ilość sezonów: 2
Dostępne na: HBO GO
Wampiry: Dziedzictwo to kontynuacja The Originals, moim zdaniem bardziej skierowana do młodszego pokolenia. O ile The Originals są jakby przedłużeniem Pamiętników Wampirów skierowanym do pokolenia, które z nimi dorastało, o tyle Dziedzictwo ma trochę inny klimat. Jednak ogląda się to przyjemnie, i jeśli są tu fani poprzednich dwóch seriali, to może Was też zainteresować ten tytuł.
Elementary 2012-2019

Ilość sezonów: 7
Uwielbiam Sherlocka i z czystym sumieniem mogę polecić Wam Elementary. Dla odmiany przenosimy się z Sherlockiem do współczesnego Nowego Jorku. Towarzyszy nam pani doktor Watson. Sherlock wciąż jest dziwakiem rozwiązującym zagadki kryminalne. Jest zabawnie. W dodatku mamy aż 157 odcinków, które zapełnią nam dni.
Lucyfer (Lucifer) 2016-2020

Ilość sezonów: 4 (5 w czerwcu)
Dostępne na: Netflix
Lucyfer to moja miłość. Pierwsze sezony mogłabym oglądać w kółko! Rozpływam się, kiedy Lucyfer zaczyna grać na fortepianie i śpiewać! Cała oprawa muzyczna serialu jest moim zdaniem świetnie dobrana. Serial jest mega zabawny, uwielbiam to, jak pokazane są relacje między bohaterami, a kryminalne zagadki są dla mnie tylko dodatkiem.
Dawno, dawno temu (Once Upon a Time) 2011-2018

Ilość sezonów: 7
Dostępne na: Netflix
Bardzo podoba mi się koncepcja tego serialu. Wszystkie bajki z dzieciństwa zaczynały się od słów “Dawno, dawno temu…”, ale nigdy nie zastanawiałam się, co by mogło wydarzyć się dalej z Królewną Śnieżką, Bellą z Pięknej i Bestii, i innymi bohaterami. Tutaj mamy okazję obserwować ich dalsze losy. Jest to zdecydowanie serial dla każdego, w każdym wieku.
Podsumowanie
Trochę się tego uzbierało! Jeszcze więcej tytułów znajdziesz na moim Instagramie w wyróżnionych stories. Znajdują się tam Wasze ulubione seriale. Może jest też jakiś super serial, który nie został wyróżniony, a chciałabyś się nim podzielić? Daj znać w komentarzu pod wpisem.
Uściski,
Gloria